Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rimmel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rimmel. Pokaż wszystkie posty

4 września 2014

Buble #1

Witajcie Kochani!

Dziś post nietypowy, bowiem kosmetyki, które za chwilę Wam pokażę, nie doczekają się z mojej strony słów uwielbienia czy nawet lekkiej sympatii. Zaprezentuję Was produkty, które, co tu kryć, okazały się zwykłymi bublami :( Przyznam, że rzadko trafiam na takie kosmetyki, staram się raczej kupować produkty sprawdzone lub cieszące się pozytywnymi opiniami w Internecie czy wśród znajomych. Uważam jednak, że na blogach powinny pojawiać się i takie posty - dzięki temu możemy Was ustrzec przed kupnem kosmetyków, które kuszą ceną, wyglądem czy reklamą, lecz okazują się totalną klapą. Na pierwszy ogień trzy produkty - jeden z działu kolorówki, kolejne dwa zaś z pielęgnacji. Oto i one:


3 lipca 2014

Wakacyjny niezbędnik, czyli bez czego nie wyobrażam sobie lata

Witam serdecznie!

Dziś przychodzę do Was z postem, w którym przedstawię ubrania, dodatki czy kosmetyki, bez których nie wyobrażam sobie lata. Od razu uprzedzam, że przedstawione rzeczy będą raczej z niskich półek cenowych, wszak celem tego bloga jest pokazanie, że wcale nie potrzeba dużej ilości pieniędzy, by wyglądać i czuć się atrakcyjnie.
Lato w tym roku będzie dla mnie wyjątkowe. Nie spędzę go jak zawsze w mieście i w pracy, tego lata czekają mnie prawdziwe wakacje! Muszę przyznać, że lato bardzo długi czas było moją najmniej lubianą porą roku, zmieniło się to rok temu. Ale po kolei...

1. Sukienki w lini A
Lato nie jest łaskawe dla osób z dodatkowym bagażem, dlatego zwykle niezbyt cieszyłam się na nadchodzące wakacje. Na sklepowych wieszakach można było znaleźć wyłącznie mocno wycięte szorty, obcisłe bluzeczki bez rękawów czy mocno oversizowe, prześwitujące koszule, a żaden z tych elementów garderoby nie jest korzystny dla mojej figury. Dlatego z reguły latem życie zaczynałam wieczorem, a w dzień rzucałam się w wir pracy. Do czasu, do czasu! Rok temu w moim mieście otworzono pierwszy sklep Sinsay, gdzie znalazłam niesamowite sukienki za bardzo korzystne ceny. Od razu zopatrzylam się w kilka i nie żałuję. Takie sukienki są dla mnie idealne, dlatego nigdy nie zastanawiam się co na siebie włożyć, gdy za oknem wstaje gorące lipcowe słońce.


9 maja 2014

Drogeryjne szaleństwa - haul zbiorczy Rossmann & Natura

Dzień dobry!

Dość długo zwlekałam z owym postem (promocje w drogeriach albo właśnie dobiegają końca, albo już dawno się skończyły), ale nie chciałam się rozdrabniać i postanowiłam pokazać Wam wszystkie zdobycze razem w jednym poście. Jeśli śledzicie mnie na Instagramie (--> klik <--) pewnie już wiecie, co udało mi się dorwać, czasem wręcz w dosłownym znaczeniu tego słowa... Oto i bohaterowie dzisiejszego posta!


Niestety w moich zbiorach nie znajduje się nic z trwającego właśnie w Rossmanie tygodnia szminek i lakierów. Dlaczego? Szminek nie lubię i nie używam, a wierna jestem lakierom z Golden Rose. Marzyło mi się jedynie dorwać lakier Candy Shop z Wibo w odcieniu lawendowym, niestety w absolutnie żadnym Rossmannie już ich nie ma.
Dzisiejszy post nie będzie, mam nadzieję, zbyt długi, ponieważ większości z tych produktów nie znam i nie używałam nigdy wcześniej.