Dzień dobry!
Dość długo zwlekałam z owym postem (promocje w drogeriach albo właśnie dobiegają końca, albo już dawno się skończyły), ale nie chciałam się rozdrabniać i postanowiłam pokazać Wam wszystkie zdobycze razem w jednym poście. Jeśli śledzicie mnie na Instagramie (--> klik <--) pewnie już wiecie, co udało mi się dorwać, czasem wręcz w dosłownym znaczeniu tego słowa... Oto i bohaterowie dzisiejszego posta!
Niestety w moich zbiorach nie znajduje się nic z trwającego właśnie w Rossmanie tygodnia szminek i lakierów. Dlaczego? Szminek nie lubię i nie używam, a wierna jestem lakierom z Golden Rose. Marzyło mi się jedynie dorwać lakier Candy Shop z Wibo w odcieniu lawendowym, niestety w absolutnie żadnym Rossmannie już ich nie ma.
Dzisiejszy post nie będzie, mam nadzieję, zbyt długi, ponieważ większości z tych produktów nie znam i nie używałam nigdy wcześniej.